We wrześniu znów byłem na tych stawach, pierwszy raz z super-zoomem i pierwszy raz z towarzystwem do ptaszenia ;-) Stąd i obserwacje nieco ciekawsze, niż zazwyczaj.
![]() |
Bielik |
...a rozpiętość skrzydeł może mieć nawet do dwóch i pół metra. Ten ze zdjęć powyżej jest jeszcze młody, bez białych sterówek i dlatego mały i nieco łaciaty - ale moze do przyszłego roku urośnie...
Skoro w okolicy sporo łąk i pól, to nie może zabraknąć także...
![]() |
Myszołów |
Trafił się jeszcze chyba błotniak stawowy, lecz wyszedł bardzo nieostro. Albo był za szybki, albo ja byłem na niego za wolny.
A na koniec - ptak,którego fotografowałem pod hasłem "a, mam już sporo mew, ale tę też zdejmę". Dopiero w domu okazało się, że to nie mewa. Był to bowiem...
![]() |
Rybołów |
...rybołów we własnej osobie! Słyszałem kiedyś, że ten raczej rzadki drapieżnik był widziany w Grzegorzewicach, ale nie do końca wierzyłem w te obserwacje. No, to w końcu sam miałem okazję osobiście go zobaczyć, pierwszy raz w życiu. Gdybym jednak nie miał tak dobrego aparatu, nawet bym nie wiedział, że go widziałem...
I na koniec - na wypadek, gdyby ktoś chciał stawy w Grzegorzewicach odwiedzić - drobna prośba od właścicieli:
Z wielką przyjemnością przeczytałam. Rybołowa nie widziałam z bliska, a to zdjęcie ładny brzuszek i sylwetkę pokazało. Czy ten dobry aparat to ten stary czy masz coś nowego?
OdpowiedzUsuńKwestia względna ;-) Mam go od, bodaj, kwietnia, więc raczej nowy, ale z drugiej strony - znam go już na wylot i zrobiłem tysiące zdjęć, więc traktuję, jak stary ;-)
Usuń