Grota Komonieckiego |
Jaskinia ta, nazywana Jaskinią, czy też Grotą Komonieckiego, znajduje się w Beskidzie Małym w masywie Łamanej Skały, na jej południowych zboczach - nieco powyżej miejscowości Las. Miejsce, jak na jaskinię, nietypowe, bo...
Ale, po kolei. Najpierw w kwestii nazwy - kto to był ten Komoniecki?
Grota Komonieckiego w lipcu |
Wejście do Groty Komonieckiego |
Szadź w Beskidzie Małym (szczyt Potrójnej) |
A Beskid Mały? Beskid Mały (jak zresztą całe Karpaty Zewnętrzne i Podhale) zbudowany jest z fliszu karpackiego, czyli ułożonych kolejno na sobie warstw piaskowców i łupków. Oba rodzaje skał są odporne na działanie wody, wiec zjawiska krasowe tu nie zachodzą. Nie znajdziemy w beskidzkich jaskiniach stalaktytów czy draperii. Jednak łupki chętnie chłoną wodę, co prowadzi do osuwisk. Efektem występowania tych osuwisk są jaskinie szczelinowe, czy też fliszowe - takie, jak Grota Komonieckiego. Ale jest ich znacznie więcej - w samym tylko Beskidzie Małym zinwentaryzowano około 50 takich jaskiń (chociaż jeszcze W. Krygowski w swoim przewodniku z roku 1977 wspominał tylko o jednej!). Nie są one na ogół zbyt długie, ale bardzo niebezpieczne - warstwa łupków, która zjechała, tworząc wejście do jaskini, może w każdym momencie pojechać dalej, zwłaszcza po intensywnych opadach. Nietrudno sobie wyobrazić, co to może oznaczać dla kogoś, kto niefrasobliwie wszedł do takiej jaskini...
Innym efektem występowania osuwiska są jeziorka osuwiskowe, o których innym razem napiszę więcej.
Od 1993 Jaskinia Komonieckiego stanowi pomnik przyrody nieożywionej.
Dusica w zimowej szacie |
No, i wreszcie parę słów o tej wodzie, co to idzie wierzchem Jaskini Komonieckiego. Daje ona początek strumykowi o intrygującej nazwie Dusica. A ta Dusica, zanim spłynie w dół, do miejscowości Las - tworzy w tych leśnych dostępach wodospad, nazwany, jakże by inaczej, Dusiołkiem.
Dusiołek |
Dusiołek |
Jak trafić? Niełatwo. Zarówno Grota Komonieckiego, jak i Dusiołek leżą poza szlakiem znakowanym, a nawet poza jakąkolwiek drogą. To świadczy o uroku tego miejsca i przyczynia się do tego, ze okolica nie jest dokumentnie zaśmiecona. Aby utrzymać taki stan (wszak w internetach bywają ludzie różni...) - nie podaję sposobu dojścia ;-) Jeśli rozumiesz góry i potrafisz czytać mapę - znajdziesz drogę do Dusiołka. Albo znajdziesz ludzi, którzy Ci ta drogę pokażą. A jeśli ani nie znajdziesz drogi, ani nie wzbudzisz zaufania ludzi, którzy drogę znają - to znak, że (jeszcze) nie powinieneś tam się znaleźć...
Powiem tylko, że najdogodniejsze dojście prowadzi ze szczytu Łamanej Skały, na który dotrzeć można czerwonym szlakiem ze schroniska na Leskowcu lub schroniska studenckiego pod Potrójną (tam można pytać o grotę...)
Pouczający post, wciągający. Przywołałeś jakieś niesamowicie odległe wspomnienie z Brzostka, jak wyciągam płytki chyba łupków ze skarpy. Nie pamiętam, gdzie to było. Pewnie jest takich miejsc masę, ale sentyment się odzywa, bo pewnie to była jakaś wycieczka z dziadkiem.
OdpowiedzUsuńZnajomy z Beskidu Niskiego wspominał, że u nich dusiołkami nazywa się mgły snujące się po polach.Czekam na kolejne wpisy, ciekawie piszesz.