Większy ze Stawów św. Anny |
Analiza starych map (z l. 70. XX wieku) pozwala stwierdzić, ze najpierw powstał większy ze stawów, a dopiero gdzieś w latach 80. spiętrzono mniejszy.
Figurka św. Anny |
Inne ujęcie większego Stawu św. Anny |
Pamiętam czasy, gdy jeziorka znane był tylko nielicznym, głównie okolicznym mieszkańcom. W końcu zostały jednak odkryte przez mieszkańców burzliwie rozwijającego się Mszczonowa, jako miejsce zdatne zarówno do wędkowania, jak i kąpieli. Na dzikim skrawku plaży stanęła najpierw ławka, potem daszek. Później ustawiono kosze na śmieci, później wygódkę... W sumie, obecnie, w letni upalny dzień miejsce wygląda nieco jak plaża w Łebie. Ale od wczesnej jesieni do późnej wiosny dalej czaruje swoim urokiem śródleśnych jeziorek.
Jak dotrzeć: Miejsce jest na odludziu, co stanowi także o jego uroku. Najlepszy dojazd z Warszawy: z przystanku ZTM P+R Al. Krakowska mikrobusem firmy MimTrans do Piotrkowic (rozkład). Wysiąść trzeba w Piotrkowicach, ale nie na pętli, tylko przy Trakcie Tarczyńskim - poproście kierowcę, żeby Wam powiedział, bo sami nie poznacie ;-) Traktem tym - około 4 km na zachód w stronę Mszczonowa, a potem (po minięciu głęboko wciętej dolinki Pisi Gągoliny) jeszcze pół kilometra za drogowskazem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz